sobota, 20 lutego 2016

Kolejna klęska Państwa Islamskiego. Kurdowie zdobyli bastion IS we wschodniej Syrii.


Bojownicy SDF w biurze na terenie odbitego z rąk IS pola naftowego "al-Shaddadi" (@Xaniaras)
Błyskawiczna ofensywa oddziałów Syryjskich Sił Demokratycznych doprowadziła w ciągu zaledwie trzech dni do odbicia z rąk bojowników Państwa Islamskiego pola naftowego Shaddadi oraz blisko 50 miejscowości, w tym głównego bastionu IS w prowincji Hasakah, 15-tysięczenego miasta al-Shaddadi. Jest to już kolejna klęska IS we wschodniej Syrii w ostatnich miesiącach - w sierpniu zeszłego roku bojownicy tej organizacji przegrali z Kurdami i wojskiem rządowym kluczową bitwę o stolicę prowincji, miasto al-Hasakah, a w listopadzie ponieśli kolejną porażkę tracąc podczas ofensywy sił SDF-u na al-Hawl blisko 250 wiosek i 1500 km2 pustynnych obszarów prowincji.

Ofensywa Syryjskich Sił Demokratycznych znana również jako operacja "Gniew Khabur" (od nazwy rzeki przepływającej przez prowincję) rozpoczęła się 16 lutego. Działające w tym rejonie w ramach Syryjskich Sił Demokratycznych oddziały kurdyjskiego YPG oraz lokalne arabskie milicje plemienne zaatakowały przy wsparciu lotnictwa Koalicji pozycje Państwa Islamskiego z dwóch stron. Ze wschodu od strony miasteczka Al-Hawl opanowano 25 wiosek oraz przecięto drogę w kierunku przejścia granicznego Um Jaris (dotkliwa strata dla IS, podróż na trasie Raqqa-Mosul [dwa największe miasta kontrolowane przez IS] będzie się musiała teraz odbywać na bocznych drogach i znacznie się przy tym wydłuży). Wczoraj sił SDF opanowały również położne w tym rejonie pole naftowe ''Al-Shaddadi'' (al-Jabseh). 
Drugi atak przeprowadzono z zachodu od strony góry Kizwan gdzie zdobyto 23 wioski. 
Wczoraj wieczorem SDF opanowało miasto al-Shaddadi. 

Państwo Islamskie nie stawiało silnego oporu i oddało większość terenu bez walk. Podczas starć zginęło kilku, może kilkunastu bojowników SDF oraz około 50 bojowników IS, większość prawdopodobnie w nalotach Koalicji (amerykańskie lotnictwo). 
Na północ od Al-Shaddai pewna grupa bojowników IS w kilku wioskach została odcięta i okrążona przez Kurdów i ich sojuszników, ale z pewnością wkrótce zostanie ona rozbita.
Ofensywa prawdopodobnie się teraz na jakiś czas zatrzyma, ale zostanie za kilka tygodni/miesięcy wznowiona.

Dla Państwa Islamskiego Wilayat al-Barakah (jednostka administracyjna IS obejmująca syryjską prowincję Hasakah) jest już praktycznie stracony. Organizacja nie kontroluje tam już żadnego większego miasta, a pozostałe wioski zostaną prędzej czy później odbite przez SDF. 
Kurdyjska frakcja w organizacji niekoniecznie może być zainteresowana ekspansją poza prowincję, ale arabskie plemiona walczące u bok Kurdów z pewnością będą zainteresowane kontrolowaną przez IS prowincją Dajr az-Zaur położną na południe od Hasaki. W trakcie aktualnej ofensywy na Al-Shaddadi po stronie Kurdów walczyli m.in. członkowie plemienia al-Shaitat, którzy walczą dziś również po stronie armii rządowej w oblężonym mieście Deir-Ez Zor. Wiele członków tych plemion prowadzi swoja osobistą ''vendettę'' przeciwko IS za zbrodnie jakich dopuszczała się organizacja na ich współplemieńcach. Gdyby ruszyli w dół rzeki Khabur w stronę Deir-Ez Zor, to przy jednoczesnej presji wojska rządowego na IS w okolicach Palmiry mogłoby to doprowadzić do największej klęski Państwa Islamskiego od momentu jego powstania, czyli rozbicia go na dwie części.

Ofensywa SDF (20.02.16)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz