Broń pancerna dżihadystów Ansar al-Din na froncie w płn. Hamie. |
Miesiąc po rozpoczęciu ofensywy w północnej Hamie frakcje antyrządowe czynią dalsze postępy w walce z siłami rządowymi i zajmują kolejne miejscowości w regionie. Dziś w ręce rebeliantów i dżiahadystów wpadło pięć miejscowości położonych na północny wschód od Hamy. Bojownicy antyrządowi przejęli także pewne ilości sprzętu porzuconego przez prorządowych milicjantów, w tym co najmniej trzy czołgi, wóz bwp i inne pojazdy.
Zdobycie dziś tych wiosek, formalnie rzecz biorąc położnych już za północną granicą prowincji Hama (czyli w Idlib), to kolejne znaczne postępy islamistów w ciągu kilku ostatnich dni. W sobotę 24 września zajęli oni także miejscowość Kubbariyah i silnie ufortyfikowaną wioskę Ma'an, zabezpieczając tym samym wschodnią flankę korytarza do Hamy przed kontratakami armii.
Po trwającym od końca pierwszego tygodnia września przestoju na froncie pod Hamą ofensywa sił antyrządowych w regionie ponownie nabiera rozpędu. Wiąże się to zapewne z włączeniem się do bitwy kolejnych ugrupowań antyrządowych zachęconych postępami dżihadystów Jund al-Aksy i bojowników kilku brygad FSA z początkowej fazy bitwy, gdy zajęto m.in. cztery duże miasta i zbliżono się na kilka kilometrów do stolicy prowincji, miasta Hama. Do prowincji Hama przybyły w ostatnich dniach oddziały z kilku innych ugrupowań rebelianckich i dżihadystcznych z prowincji Idlib oraz Aleppo, w tym jednostki szturmowe z frakcji wchodzących w skład Armii Podboju, która walczyła niedawno pod Aleppo, próbując przełamać oblężenia miasta.
Wraz z przybyciem posiłków operacje bojowników antyrządowych skupiły się bardziej na terenach wiejskich północnej części prowincji niż na głównej osi pierwotnego natarcia w kierunku miasta Hama. Najprawdopodobniej oddziały antyrządowe będą próbowały zająć jeszcze więcej wiosek w północnej części regionu i poszerzyć jeszcze bardziej wyłom w rządowych liniach obrony, nim rebelianccy dowódcy zdecydują się na jakieś poważniejsze operacje dalej na południe, w kierunku stolicy prowincji.
Po trwającym od końca pierwszego tygodnia września przestoju na froncie pod Hamą ofensywa sił antyrządowych w regionie ponownie nabiera rozpędu. Wiąże się to zapewne z włączeniem się do bitwy kolejnych ugrupowań antyrządowych zachęconych postępami dżihadystów Jund al-Aksy i bojowników kilku brygad FSA z początkowej fazy bitwy, gdy zajęto m.in. cztery duże miasta i zbliżono się na kilka kilometrów do stolicy prowincji, miasta Hama. Do prowincji Hama przybyły w ostatnich dniach oddziały z kilku innych ugrupowań rebelianckich i dżihadystcznych z prowincji Idlib oraz Aleppo, w tym jednostki szturmowe z frakcji wchodzących w skład Armii Podboju, która walczyła niedawno pod Aleppo, próbując przełamać oblężenia miasta.
Wraz z przybyciem posiłków operacje bojowników antyrządowych skupiły się bardziej na terenach wiejskich północnej części prowincji niż na głównej osi pierwotnego natarcia w kierunku miasta Hama. Najprawdopodobniej oddziały antyrządowe będą próbowały zająć jeszcze więcej wiosek w północnej części regionu i poszerzyć jeszcze bardziej wyłom w rządowych liniach obrony, nim rebelianccy dowódcy zdecydują się na jakieś poważniejsze operacje dalej na południe, w kierunku stolicy prowincji.
Mapa z postępami sił antyrządowych od początku trwania ofensywy. Kolor zielony - rebelianci, czerwony - siły rządowe. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz