czwartek, 7 kwietnia 2016

Ofensywa rebeliantów na północy. IS traci bastion na granicy tureckiej.

Bojownicy Ahar al-Sham ruszają do ataku. Północne Aleppo, 07.04.2016 (Ahrar_Lens).





















Siły rebelianckie i islamistyczne odbiły dziś z rąk bojowników Państwa Islamskiego przygraniczne miasto Al-Rai położone w północnej części prowincji Aleppo.

Zdobycie Al-Rai to najważniejsze wydarzenie trwającej od kilku tygodni ofensywy sił rebelianckich i islamistycznych w północnym Aleppo.
Al-Rai to jedno z większych miast w tym regionie i, co ważniejsze, miasto jest położne zaledwie pół kilometra od nieoficjalnego przejścia granicznego o tej samej nazwie, jednego z dwóch (drugie jest w mieście Jarabulus) które IS kontrolowało na granicy tureckiej. Przejście graniczne al-Rai również zostało opanowane przez rebeliantów.
W walki z Państwem Islamskim o kontrole nad granicą syryjsko-turecką zaangażowały się ugrupowania skupione wokół kwatery sztabowej "Hawar Kilis" (nazwa pochodzi od miejscowości położnej w regionie gdzie toczyły się walki). W jej skład wchodzi szereg ugrupowań rebelianckich działających pod banerem Wolnej Armii Syryjskiej oraz ugrupowania islamistyczne, takie jak Ahrar Al-Sham czy Sham Legion. Siły te wspierane są nalotami Koalicji i ostrzałem artyleryjskim armii tureckiej na pozycje IS. Według niepotwierdzonych informacji, Turcja miała również zezwolić na wykorzystanie swojego terytorium do przeprowadzania operacji przeciwko IS.

Ofensywa islamistów i rebeliantów przeciwko IS w północnym Aleppo, która została rozpoczęta w drugiej połowie marca i doprowadziła do zdobycia blisko 20 wiosek uprzednio kontrolowanych przez IS, była poprzedzona kilkumiesięcznym starciami pomiędzy obiema frakcjami o kontrolę nad przygranicznym miejscowościami. Postępy IS w kierunku miasta Azaz zostały zatrzymane na jesieni 2015 roku i od tamtej pory trwały tam wyniszczając walki o kilka tych samych miejscowości które przechodziły z rąk do rąk po kilka, może nawet kilkanaście razy.
Klęski rebeliantów w walce z Kurdami (SDF) i armią rządową z lutego 2016 roku doprowadziły do wzmocnienia przez Turcję rebelianckiej enklawy wokół Azaz i przerzucenia w ten rejon przez terytorium Turcji posiłków dla rebeliantów. Posiłki te umożliwiły rebeliantom podjęcie nowej ofensywy skierowanej przeciwko Państwu Islamskiemu.

Postępy rebeliantów i islamistów mogą być problematyczne dla sił kurdyjskich i związanych z nimi brygad rebelianckich, które przygotowują się teraz do bitwy o duże miasto Manbidż we wschodnim Aleppo (kontrolowane przez IS) oraz prowadzą walki z islamistami, dżihadystami i brygadami Wolnej Armii Syryjskiej w pobliżu Azaz i w rejonie kurdyjskiej enklawy w mieście Aleppo.
W przypadku dalszych postępów rebeliantów w kierunku Jarabulus, cała granica turecka może znaleźć się pod kontrolą sił wrogich Kurdom (co byłoby bardzo dobre z perspektywy Turcji), a plany Kurdów dotyczące połączenia swoich dwóch kantonów (Afrin  oraz Dżazira/Kobane) oraz utworzenia jednej Rożawy (w znaczeniu terytorialnym) mogą stać się niewykonalne. Zablokowanie drogi do Afrin siłom kurdyjskim przez frakcję antyrządową może stać się więc katalizatorem kolejnego konfliktu na linii Kurdowie - rebelianci/islamiści.

Sytuacja w północnym Aleppo (@miladvisor) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz